°C
Wczoraj policjanci z Posterunku Policji w Kramsku zatrzymali 55-letniego mężczyznę, który po sprzeczce z sąsiadem, podpalił składowane w stodole siano. Straty jakie powstały w wyniku pożaru, wstępnie oszacowano na łączną kwotę ponad 40 tys. złotych. Mężczyzna odpowie przed Sądem za swoje zachowanie.
Wczoraj po południu policjanci z pobliskiego posterunku otrzymali zgłoszenie, że mieszkaniec gm. Kramsk wzniecił pożar podpalając sterty siana w budynku gospodarczym. Natychmiast na miejscu pojawili się mundurowi. Z stodoły wydobywały sie kłęby dymu, a w środku jeszcze był winowajca. Policjanci wezwali mężczyznę do natychmiastowego opuszczenia budynku. Sprawca wyszedł na zewnątrz zabudowań, trzymając w ręku widły. Na polecenie policjanta narzędzie to odłożył na bok, był on pijany. Przy 55-latku funkcjonariusze znaleźli również zapałki i zapalniczkę.
Policjanci ustalili, że mężczyzna wszedł do zabudowań, które zostały mu powierzone pod opiekę, ale w których za zgodą właściciela, jego sąsiad składował siano. Podpalił siano, bo wcześniej pokłócił się z sąsiadem, o to, że ten nie pozwolił mu na jazdę konno. Pijanego sprawcę policjanci przewieźli do pomieszczenia osób zatrzymanych. Strażacy wezwani na miejsce ugasili pożar. Spaleniu uległo 400 kostek siana oraz częściowemu zniszczeniu uległa również stodoła. Wstępnie pokrzywdzeni starty oszacowali na kwotę ponad 40 tysięcy złotych.
Po wytrzeźwieniu 55-letni mieszkaniec gminy Kramsk usłyszy zarzuty. Za swoje zachowanie odpowie przed Sądem.
Źródło: www.konin.policja.gov.pl
