"Ja w klubie disco mogę robić wszystko" – śpiewał swego czasu słynny Franek Kimono i taką właśnie postawę zaprezentowała w miniony weekend część uczestników potańcówki w jednej ze wsi gminy Władysławów. Dla czterech koninian impreza zakończyła się pobytem w areszcie, trzech mieszkańców Kun musiało po udziale w rozróbie trafić do szpitala.
W minioną sobotę w remizie OSP w Kunach odbyła się zabawa taneczna. Często przy okazji tego typu wydarzeń dochodzi do rękoczynów, jednak tym razem konflikt osiągnął naprawdę pokaźne rozmiary. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Turku, w trakcie imprezy doszło do przepychanek mieszkańców Kun i trójki mieszkańców Konina. Ci tego wieczora pełnić mieli role osób dbających o porządek w czasie zabawy.
W wyniku takiego obrotu spraw panowie zadzwonili jeszcze po 4 konińskich znajomych. By zapanować nad sytuacją, przybyli na miejsce funkcjonariusze z KP w Tuliszkowie wezwali policjantów z turkowskiej KPP.
Podczas nocnego „mordobicia” zatrzymane zostały 4 osoby. Do aresztów w Koninie i Turku trafili panowie w wieku 23, 28, 35 i 39 lat. Wszyscy są mieszkańcami Konina. Z kolei do szpitali – również w Turku i Koninie – musiało udać się 3 mieszkańców Kun. Jeden z poszkodowanych po przebadaniu mógł opuścić placówkę medyczną.
AW
Źródło: KPP w Turku